środa, 28 stycznia 2015

Korzystając z dobroci Apollina

Dobry wieczór wszystkim! :)
Niestety nie przychodzę tutaj jeszcze z rozdziałem, ale z zapewnieniem, że wydarzy się to już niebawem!
Jak można wywnioskować z tytułu, Apollo ostatnio ma chyba jakieś lepsze dni i nam sprzyja :) Pisanie idzie pełną parą, nawet sobie nie wyobrażacie, jak wielką sprawia nam to radość! Myślę, że uporałyśmy się już ze wszystkimi problemami, a przede wszystkim z brakiem weny. Dzięki przewrotności wujcia Ricka, ukazanej w Krwi Olimpu, musiałyśmy przeprowadzić kilka... cóż, gruntownych zmian w fabule. Zajęło nam to trochę, ale jesteśmy już na ostatniej prostej do oddania rozdział XVII w Wasze ręce (:
Jako dowód sprzyjających nam wiatrów, przynoszę Wam rysunek autorska naszej Lydii, który jest zapowiedzią najbliższego rozdziału.
Osobiście jestem w nim zakochana, w nim jak i w całej tej scenie. Obie jesteśmy z niej strasznie zadowolone, więc mamy ogromną nadzieję, że Wam również się spodoba!

Tym, którzy podzielają mój los, nieuchronnego ponownego przestawiania się na czas szkolny, życzę miłego spędzenia resztek ferii (mazowieckie nie pozdrawia ;-;), a tym, którzy mają je jeszcze przed sobą, życzę wypoczynku i dobrej pogody, 
do napisania wkrótce! :)

Kath.

1 komentarz:

  1. O gooooods! Wiedziałam, ze czekanie sie opłaci! Czekam z niecierpliwoscią!

    OdpowiedzUsuń

każdy komentarz to jedna puszka dla biednych małych satyrów :c
dziękujemy za wsparcie!